OC samochodu ciężarowego to jeden z podstawowych wydatków każdej firmy transportowej – zarówno tej z liczną flotą jak również tej, która posiada niewiele maszyn. Kierowcy, którzy mimo tego rezygnują z zakupu polisy muszą liczyć z karami, które od początku przyszłego roku będą jeszcze wyższe.
Kara za brak ważnego OC – nowe stawki
Każdy właściciel firmy transportowej jest zobowiązany do ubezpieczenia aut należących do floty. Zaniedbanie w tej kwestii wiąże się z poniesieniem kary finansowej, która jest ściśle powiązana z wysokością najniższej pensji krajowej. Ponieważ od stycznia 2018 roku wzrośnie ona o ok. 80 złotych w stosunku do roku obecnego, wzrośnie również wysokość kar za brak ważnego OC. W przypadku samochodów ciężarowych będą one zatem wynosić:
- 1320 złotych za brak polisy do 3 dni (dotychczas 1200 złotych),
- 3300 złotych za brak polisy od 4 do 14 dni (dotychczas 3000 złotych),
- 6600 złotych za brak polisy powyżej 14 dni (dotychczas 6000 złotych).
Nie unikniesz kary!
Kierowcy, którym wydaje się, że unikną kary, jeśli będą poruszać się po drogach rzadko patrolowanych przez policję, są w dużym błędzie. Kontrola policyjna nie jest bowiem jedynym sposobem na wykrycie braku ubezpieczenia samochodu. Ponad połowa kierowców, którzy jeżdżą bez OC, jest wykrywana przez „wirtualnego policjanta”, czyli Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Kontrole UFG odbywają się w oparciu o ogólnopolską bazę polis komunikacyjnych – w momencie ustalenia braku OC pojazdu, organ wysyła wezwanie do zapłaty kierowcy, a ten jest zmuszony do jej uiszczenia.
Nie warto oszczędzać na OC
Wykupienie polisy jest istotne nie tylko ze względu na wysokie kary za jej brak. Ważne OC jest prawdziwym wybawieniem w sytuacji wypadku – kierowca, który spowodował kolizję, a nie posiada polisy, będzie się musiał liczyć z wysokimi wydatkami. Mowa tu o konieczności zwrócenia UFG pełnej kwoty świadczenia, którą organ wypłacił poszkodowanym w kolizji. Wysokość takich świadczeń wynosi zazwyczaj ponad 10 tysięcy złotych.
